Articles, Film

Andrzej Żuławski – ‘Sick Bacchus’ światowego kina.


Andrzej Żuławski – był moją ostatnią ‘żyjącą’ – artystyczną inspiracją – pokrewną naturą – bytem po stokroć ekscytującym – zarażającym szałem wizualnym – przeżyciem szamańskim – histerią – ekstazą intelektualną – wyciem do księżyca.

Śmierć jak śmierć. Zwykły banał, który jednak staje się koszmarem, kiedy odchodzi ktoś bliski.

Dla Żuławskiego, tak jak dla mnie – TWÓRCZOŚĆ prowadzi do wyzwolenia z pułapki, zwanej życiem. W udręce, ale i w ekstazie penetrowania podstawowych zagadnień ducha po przez ciało, miłość czasem bezwględność i okrucieństwo.

Mówił, ”Moje filmy są zrobione jakby w paszczy wilka”, “Uważam, że kino musi niepokoić ludzi. Jest to więc pragnienie odnalezienia prawdy o moich postaciach, ale nie w czynnościach codziennych, w psychologii pospolitego zakotwiczenia w życiu. Chodzi o spojrzenie bardziej od wewnątrz.”, ” O co chodzi pizdowatości świata? Owo trudne pytanie religie redukowały, jak redukują. Ale po co? Po co? Po chuj (…).”

Po chuj (…), więc te sentymentalne wywody, dupoty. Po to właśnie, by Tobie, Andrzeju, zadedykować mój debiut fabularny Sick Bacchus. Bo jesteś dla mnie Chorym Bachusem kina, który unicestwił w moim umyśle nudne standardy by posiać tam mięsiste ballady o poszukiwaniu prawdy, czymkolwiek by była i jakkolwiek by się zwała.

Ciao!

Monika K. Adler, Londyn

*Andrzej Żuławski – 22 November 1940 Lvov – 17 February 2016 Warsaw

Selected filmography

The Third Part of the Night (1971)
The Devil (1972)
That Most Important Thing: Love (1975)
Possession (1981)
The Public Woman (1984)
L’Amour braque (1985)
Malady of Love (1987), writer
On the Silver Globe (1988) [partially lost film] My Nights Are More Beautiful Than Your Days (1989)
Boris Godunov (1989)
The Blue Note (1991)
Szamanka (1996)
Fidelity (2000)
Cosmos (2015)

To please the majority is the requirement of the Planet Cinema. As far as I’m concerned, I don’t make a concession to viewers, these victims of life, who think that a film is made only for their enjoyment, and who know nothing about their own existence.