Mówią, że niewola przenoszona jest jak życie, drogą płciową.
Wyssana z mlekiem matki, systemowa i socjalna, międzynarodowa i ponadczasowa, wgrana programowo na wieki wieków Amen.
Z taką niewolą chciała rozprawić się Grace, bohaterka filmu Manderley w reżyserii Larsa von Triera, która opuściwszy miasto ‘dobrych ludzi’ o wdzięcznej nazwie Dogville, na jednej z plantacji bawełny w stanie Alabama, odkryła wciąż bezwzględnie panujące tu niewolnictwo. Wstrząsnięta tym faktem kobieta, w poczuciu winy “to my ich stworzyliśmy, to nasza wina, że są tacy”, postanawia zostać w Manderley i nauczyć ‘Murzynów’ wolności. Wysiłek ów kończy się jednak fiaskiem, bo od dawien dawna wiadomo, że wolność to niewola i nikt nie chce gwałcić swej egzystencji tym przywilejem.
Idealizm i kaznodziejstwo rzadko sprawdzają się w życiu. Tu rządzi inna mantra. Wielopokoleniowy kod i program, uniemożliwiający samodzielność i rozwój.
Reżyser zainspirował swoje dzieło wstępem Jeana Paulhana do “Historii d’O” Pauline Reage pt. “Szczęście w niewoli”, gdzie
niewolnicy na Barbadosie, nie umiejąc odnaleźć się w trudach wolności, zarządali od swojego Pana by znów zakuł ich w kajdany.
Nie spełniwszy ich żądań zostaje zamordowany wraz z rodziną. Historia zatacza koło.
Wolność nie jest nikomu do niczego potrzebna. Jest jak niewygodny garb, wstydliwe dziewictwo czterdziestolatki z którym nikt nie chce się skonfrontować.
Hasła, piękne frazesy, pieśni o wyzwoleniu, ale co tak naprawdę siedzi w nas i czym się żywi? Czy zwie się Wolność? Wiesz tylko Ty.
Londyn, 2016
* Manderlay (2005) written and directed by Lars von Trier I Stars: Bryce Dallas Howard, Isaach De Bankolé, Danny Glover.
A story of slavery, set in the southern U.S. in the 1930s. The second part of von Trier’s projected USA – Land of Opportunities trilogy.