TORBY….
Człowiek początku XXI wieku nosił ”torby” i marzył o swej wielkości. Z owej ”wielkości” rzadko coś wychodziło, z wyjątkiem tycia, gdyż w torbach tych dźwigał głównie żarcie.
„ … bakcyl dżumy nigdy nie umiera i nie znika, że może przez dziesiątki lat pozostać uśpiony w meblach i w bieliźnie, że czeka cierpliwie w pokojach, w piwnicach, w kufrach, w chustkach i w papierach, i że nadejdzie być może dzień, kiedy na nieszczęście ludzi i dla ich nauki dżuma obudzi swe szczury i pośle je, by umierały w szczęśliwym mieście”.
Szczęśliwych miast jednak brak.
#covid19
Great Saturday, 2020
Monika K. Adler